Od kwietnia tego roku jestem szczęśliwym posiadaczem Hayki II generacji. Spisuje się świetnie. Zawsze się bałem tego motocykla i przy zakupach obchodziłem szerokim łukiem, bo to straszna moc, duże rozmiary, a do tego ta groźna sylwetka. Wybierałem GSXR, potem BMW r1200r, ale czegoś mi brakowało, coś w nich myłe za mało. I tak kolega namówił mnie na zakup, bo jak to on powiedział "jak nie teraz to kiedy". To był strzał w 10kę. Nie wiem czy istnieje inny motocykl, który dawał by mi tak wiele frajdy z jazdy. No, może wyższej generacji, ale na chwilę obecną nie zamierzam zmieniać, bo ten jest "the best". Kiedyś inny kolega powiedział mi, że ludzie dzielą się na tych, którym hayki się podobają i tych co ich obrzydzają. Ja należam do tych pierwszych, dla których marzenie się zmaterializowało. Życzę wszystkim tak miłych materializacji marzeń.
Btw. witam Wszystkich, fajnie, że jest taki kącić, w którym można sie czegoś więcej dowiedzieć o "sokole". nieomieszkam korzystać, więc niebawem mogą się pojawiać pierwsze pytania Pozdrawiam.

Witaj

Witaj.

Cześć

cześć!

Cześć

Witaj .............

Hejka.

powitac