Chyba już najwyższa pora ,aby założyć temat ,bo do wyjazdu zostały 3 dni.
Umarł król ,niech żyje król ! Miał być wypad na Nordkapp ,ale kolejny raz nie wyszło,
czyżby jakieś fatum nad moją Skandynawią wisi ,może w 2020 się uda .
Dla pocieszenia oglądam właśnie na Travel Chanel relację Henry Cole'a z motocyklowego
wypadu do Skandynawii.

Wobec fiaska Nordkappu podłączam się do wypadu kolegi Seebsta ,z którym miałem
przyjemność być już w Alpach w 2017.Tym razem zwiedzimy liczne atrakcje głównie
w Szwajcarii i Francji ,ale zahaczymy też o włoskie Dolomity !

Termin od 2 do 18 sierpnia ,z tolerancją jednego dnia w lewo czy w prawo.

Poglądowa mapka całego wypadu wygląda mniej więcej tak (oczywiście uwzględniając ograniczenia Googla )



https://www.google.pl/maps/dir/Podkowa+Leśna/Cortina+d’Ampezzo,+Prowincja+Belluno,+Włochy/Como,+Prowincja+Como,+Włochy/San+Remo,+Prowincja+Imperia,+Włochy/Nicea,+Francja/Briançon,+Francja/Chamonix,+Francja/Andermatt,+Szwajcaria/Landeck,+Austria/Podkowa+Leśna/@47.4286323,4.2157275,5z/data=!3m1!4b1!4m62!4m61!1m5!1m1!1s0x4719362b7279faeb:0x3a338255e3f96229!2m2!1d20.7265083!2d52.1199928!1m5!1m1!1s0x47783435d247033f:0xdd3c30437b92e42b!2m2!1d12.1356524!2d46.5404711!1m5!1m1!1s0x47869c481027ed63:0xb99b96af785ff524!2m2!1d9.0851765!2d45.8080597!1m5!1m1!1s0x12cdf5450348b727:0x3c017283ac41265d!2m2!1d7.7760567!2d43.8159671!1m5!1m1!1s0x12cdd0106a852d31:0x40819a5fd979a70!2m2!1d7.2619532!2d43.7101728!1m5!1m1!1s0x4789e46803744111:0x40819a5fd97a9a0!2m2!1d6.643179!2d44.899416!1m5!1m1!1s0x47894c062dfe2ee7:0x408ab2ae4baa380!2m2!1d6.869433!2d45.923697!1m5!1m1!1s0x4785722d97e91c73:0xbc8cd6deadd8518b!2m2!1d8.5935627!2d46.6339116!1m5!1m1!1s0x479cc5bef45cb481:0xf4e50a98a1bc1662!2m2!1d10.56558!2d47.14057!1m5!1m1!1s0x4719362b7279faeb:0x3a338255e3f96229!2m2!1d20.7265083!2d52.1199928!3e0?hl=pl


https://www.google.com/maps/dir/Podkowa+Leśna,+Polska/Cortina+d’Ampezzo,+Prowincja+Belluno,+Włochy/Nicea,+Francja/Briançon,+Francja/Chamonix-Mont-Blanc,+Francja/Landeck,+Austria/Podkowa+Leśna,+Polska/@47.6947386,8.731391,6z/data=!3m1!4b1!4m44!4m43!1m5!1m1!1s0x4719362b7279faeb:0x3a338255e3f96229!2m2!1d20.7265083!2d52.1199928!1m5!1m1!1s0x47783435d247033f:0xdd3c30437b92e42b!2m2!1d12.1356524!2d46.5404711!1m5!1m1!1s0x12cdd0106a852d31:0x40819a5fd979a70!2m2!1d7.2619532!2d43.7101728!1m5!1m1!1s0x4789e46803744111:0x40819a5fd97a9a0!2m2!1d6.643179!2d44.899416!1m5!1m1!1s0x47894c062dfe2ee7:0x408ab2ae4baa380!2m2!1d6.869433!2d45.923697!1m5!1m1!1s0x479cc5bef45cb481:0xf4e50a98a1bc1662!2m2!1d10.56558!2d47.14057!1m5!1m1!1s0x4719362b7279faeb:0x3a338255e3f96229!2m2!1d20.7265083!2d52.1199928!3e0?hl=pl



Do ustalenia zostanie w którą stronę będziemy kręcić tą pętlę ,czyli czy zaczniemy od Włoch a potem do Francji i Szwajcarii,

czy odwrotnie.W każdym bądź razie to w zasadzie zarys przejazdu ,bo oczywiście w Alpach to będziemy robili wypady po przełęczach



A co ja chciałbym zwiedzić/zobaczyć/przejechać;

we Włoszech;

-pętlę przełęczy w Dolomitach w przewodniku nazwaną Ósemką Sella

-jezioro Como

-San Remo

we Francji;

-Monte Carlo

-Niceę

-koniecznie trasę w Kanionie du Verdon

-kolejną pętlę w Alpach Delfinackich,czyli wokół kurortu Alpe-d'Huez

-dwie najwyższe przełęcze w Całych Alpach ,czyli Col de la Bonette oraz Col de L'Iseran,

i powiązane z nimi legendarne trasy Route des Grandes Alpes oraz Route Imperiale

-Mont Blanc

w Szwajcarii

-kolejna fantastyczna pętla górska koło Andermattu ,m.in. z przełęczą St.Gottharda,

z sumą przewyższeń 17300 m na 280 km trasie

-Berninapass

-małą i dużą przełęcz Św.Bernarda

-Sustenpass,ponoć najładniejsza przełęcz w całych Alpach

-Nufenenpass,najwyższa przełęcz w Szwajcarii



Jakby było jeszcze trochę czasu (w co wątpię ),to by było do zrobienia jeszcze parę przełęczy

w zachodniej Austrii .Trzeba pamiętać ,że każda taka pętla w Alpach to po 200-300 km ,czyli

z dojazdem to bity cały dzień.A i jeszcze mi się przypomniał ten tunel wydrążony w lodowcu

w zachodniej Austrii,Seba pamiętasz go ?

No i zakładam ,że dojazdówki do Alp z Polski zrobimy na jeden strzał i to taki po ok 1000 km,

ale zważywszy ,że zakładam ,że będziemy jechali autostradami to jest do zrobienia,choć dupsko będzie boleć ,ha,ha

Ponieważ coś z mapką poszło nie tak i miałem problem ,że tą mapkę edytować
ją w nowym poście.

https://www.google.pl/maps/dir/Podkowa+ ... !3e0?hl=pl

Rozważamy również wariant z dojazdem / powrotem przez Wrocław ,a dalej przez Niemcy.
Jedziemy w trzech i będą tym razem aż 3 kamery,zatem można liczyć na bogactwo materiału
filmowego i to jeszcze z różnych ujęć.Tylko kto i kiedy przerobi na filmiki ?

I dzisiaj jest mój ulubiony dzień ,dzień startu wypadu !
Około południa ruszamy z Podkowy razem z Łukaszem,w kierunku Zgorzelca (wybraliśmy wariant przez Niemcy ).
Tam jutro dołączy Sebastian i już w komplecie mamy plan dojechać w Alpy ,
z pewnością austriackie, a może nawet włoskie.Wiele zależy od pogody,niestety prognozy są takie,
że nas zmoczy i to nie raz, przez te pierwsze 2 dni .
Nie spodziewamy się w tym czasie żadnych fajerwerków ,bo to będzie klasyczny dojazd.

Szerokości i udanego wyjazdu!
Jakbyście zahaczyli o Szwajcarię to polecam Klausepass.

Pozdr
met

Szwajcaria to gwóźdź programu,ale mamy tak bogate plany,że nie wiem
czy się wyrobimy.

Trochę późno ,ale napiszę krótką relację z dnia pierwszego.

Jesteśmy w hotelu w Zgorzelcu,ponad 500 km przybyło na budzikach.

Transfer poszedł w miarę sprawnie ,co prawda nie obyło się bez  małych zawirowań ,

bo Fido podejrzewał,że mu powietrze schodzi z tylnej opony .Ale okazało się ,że jednak nie,

a takie podejrzenie padło ,bo moto dostawało shimmy przy dużych prędkościach.BYć może ,

przez torby i kufry.

No i jeszcze graliśmy w rosyjską ruletkę z ,deszczowymi chmurami,które co i raz mijaliśmy ,a to z lewej ,

a to z prawej strony .Aż w końcu ,w okolicach Legnicy ,ciepły deszcz zlał nas do suchej nitki ,bo trafiliśmy w oko cyklonu!

Przez deszcz przejeżdżaliśmy przez jakieś 15 minut ,i przez podobny czas wyschliśmy !

To jak dotrzecie do Szwajcarii to pamietajcie, że ręka z gazu
Fotoradary są wszędzie - nawet w miastach..

pozdr
met

To ostrzeżenie kapkę za późno przyszło,bo Sebie coś strzeliło w oczy ,
a teraz rozkminia czy fotoradar powtarza zdjęcie z tyłu ?

My już nawinęliśmy po ok. 2400 km ,aktualnie mamy bazę nad Jez. Como we Włoszech,
skąd wpadamy do Szwajcarii.Na jutro też jest taki plan ,ale może go pokrzyżować deszczowa
pogoda .Już dzisiaj mieliśmy taką sytuację na San Bernandino,przy drugim przejeździe trochę
pokropiło ,ale na tyle mocno,że odebrało całą frajdę z jazdy.

A teraz powieszę 3 prezentacje ,z pierwszych 3 dni w Alpach.

https://www.relive.cc/view/rt10007086394

To z latania we włoskich Dolomitach

https://www.relive.cc/view/rt10007129559

Jeszcze Wlochy ,w roli głównej Gavia

https://www.relive.cc/view/rt10007153818

Ato pierwszy dzień po Szwajcarii

Jeżeli ten piękny błysk był w Szwajcarii to niestety, ale są tam też combo zestawy robiące przód i tył jednocześnie - kolega, który tam mieszka dostał pocztą niedawno 40CHF za 52/50 LOL

PS. Czym rejestrowaliście trasę, że na relive wrzuciliście? Ostatnio strava zerwała z nimi połączenie i już nie można przesyłać ze stravy tras.

Pozdr
met

Trasę rejestrował Seba właśnie w relive.

Dzisiaj pogoda pokrzyżowała nam plany i zamiast zaliczyć 8 przełęczy wokół Andermattu
w Szwajcarii ,zjechaliśmy cudowne ,górskie Jezioro Como ( 100 km długości ),a następnie
pozwiedzaliśmy Mediolan ( też było warto ),a na koniec wylądowaliśmy na nocleg pod Turynem.
Plan na jutro ,to Francja ,tylko jeszcze nie wiemy ,czy na północ ,czyli Mont Blanc,
czy na zachód ,a wtedy do zrobienia przełęcze wokół L'Alpe d'Huez ,czy też kierunek południowy ,
a więc trasy w Alpach Nadmorskich .Wszystko zależy od prognozy pogody !

Dzisiaj była wyśmienita pogoda ,więc poszliśmy za ciosem,zaliczyliśmy małą i dużą ,
przelęcz Św. Bernarda,najwyższą przełęcz w całych Alpach ,czyli francuską Col de l'Iseran
( 2770m ,a w punkcie widokowym ponad 2800 m ) i kilka innych.Kręciliśmy sie dzisiaj na pograniczach
trzech państw ;Włoch,Szwajcarii i Francji , i sam już nie wiem ile razy przekraczaliśmy granicę,ale wiele !
Nawinęliśmy ponad 430 km i w zasadzie ,cały czas kręciliśmy wokół naszego jutrzejszego celu,
czyli Mont Blanca ! Zresztą mamy na niego widok z okien hotelu w Chamonix.

A tak wygląda infografika z naszych ostatnich dwóch dni jazdy po Alpach ;

https://www.relive.cc/view/rt10007184792
To z nad Jez. Como i Mediolanu

https://www.relive.cc/view/rt10007239928
A to trasa dzisiejszego dnia.

Poza tym filmiki się kręcą i to na 3 kamery ,zdjęcia się robią ,tylko nie ma kiedy tego obrobić !

Super, zazdroszczę:) 1 tydzień lipca byłem na grossie, stelvio, jezioro como i Szwajcaria- sankt moritz i przelecze dookola. Kiedyś trzeba będzie właśnie uderzyć w totalnie zachodnie części alp więc Twoja relacja się na pewno przyda. Szerokości, udanego wyjazdu i czekamy na informacje

No to gratulacje Matik

https://www.relive.cc/view/rt10007261417

A my wcoraj zdobyliśmy poboczny szczyt w masywie Mont Blancu,
co prawdą kolejką linową ,ale i tak przebywanie na wysokości 3842 m
dało nam się we znaki ! Do tej pory ,na kołach było rekordowe ok. 2800 m.

Byłem w Alpach zachodnich w poprzednim roku i było super. Oczywiście nie zdążyliśmy objechać wszystkich zaplanowanych miejsce Zdecydowanie polecam.

Udanego wyjazdu. Czekam na fot i o video relacje.

Tutaj wolny zjazd z Col de l’Iseran w postaci surówki czyli tak jak się nagrało tak jest bez muzyki, cięć itd. Świstak jest w około 4 minucie Na dysku leży jeszcze wiele GB różnych nagrań z tego wyjazdu

https://youtu.be/krPjqo9xLsE

My Alpy mamy już zjeżdżone zasadniczo całe ,zgodnie z planem.
Pogoda nam pokrzyżowała plany i została nam do zrobienia "ósemka "
przełęczy wokół Andermatu w Szwajcarii ,ale chyba już nie znajdziemy w sobie motywacji
( po tylu przełęczach zaliczonych ) i dodatkowo może zabraknąć nam czasu,
bo wczoraj zjeżdżając już z ostatniej (! ) małej przełęczy złapałem gumę w przednim
kole (najechałem chyba na mały odłamek skalny ).
Zapaś w szpreju nie pomógł i dzisiaj walczyliśmy cały dzień aby ogarnąć temat,
i halinka ma nową przednią oponę.

A jutro wisienka na torcie ,czyli Kanion Du Verdon ,
a potem zasłużony odpoczynek (plażing ,leżing w Nicei ,jakieś zwiedzanie i powrót
do domu .

I jeszcze trochę zaległych prezentacji

https://www.relive.cc/view/rt10007296735

Kolejne przełecze francuskie

https://www.relive.cc/view/rt10007332485

Jedne z ostatnich,ale za to najwyższych przełeczy we Francji

https://www.relive.cc/view/rt10007383984

Z kanionu du Verdon,no i ta domniemana wisienka na torcie okazała się robaczywa ,ha,ha

Mega relacja

Byłeś tutaj: https://www.dangerousroads.org/europe/f ... rance.html

Jesteśmy na noclegu pod Villach w Austrii i tu znowu leje !

Na Col du Chaussy akurat nie byliśmy ,ale na kilku bardzo podobnych
przełęczach to i owszem.

A relacja to dopiero będzie ,póki co to tylko prezentacje były ,
właśnie się wymieniamy materiałami (fotki,filmiki ) !
Ciekawe kto i kiedy przejrzy materiały z 3 kamer ,a tylko ja mam ponad 20 h
nagrań i wcale nie byłem pod tym względem najlepszy.
Dobra wiadomość jest taka ,że poza GoPro do nagrywania krótkich filmików
z każdej większej przełęczy używałem nowej komórki (zakupiona na 2 dni przed wyjazdem ),
z 4 obiektywami ! I te filmiki można bez żadnego montażu powiesić !

Dotarłem dzisiaj do domu .6060 km wskoczyło na budzik
Przelatałem dotąd na moto 10 sezonów i ani razu gumy nie przebiłem !
A na tym wypadzie spotkało mnie to dwukrotnie !
Tym razem pod Kielcami musiałem na jakiś gwóźdź tyłem wjechać ! Noż q...wa !
Ponownie rzecz ma miejsce w niedzielę po południu .
Tym razem jednak pianka zadziałała (ciekawe czy wulkanizator się "ucieszy " )

Trochę się już pozbierałem po powrocie,to i nadeszła pora na właściwą relację
z wypadu.Dzień pierwszy bez historii,już zresztą opisałem (transfer W-wa - Zgorzelec )

Dzień drugi ,to też transfer ,tym razem Zgorzelec -_Włochy .
Ponad 900 km autostradowej jazdy.Jedyne co warto odnotować ,to luzowanie
łańcucha w bandicie Fida (jeszcze w Polsce ) oraz 200 km deszczowej "pompy "
przez Austrię .
Warto odnotować ,że na autostradach hajka zostaje mistrzem oszczędzania paliwa,
zużywa go mnie niż duży i mały bandit !

W następnym poście będą Wasze ulubione,zdjęcia i filmiki,
bo zacznie się właściwa jazda po Alpach !
A propos,czy coś się zmieniło w zasadach wieszania fotek na forum ?
Czy dalej tylko 8 fotek w max rozmiarze 800 X 800 pikseli ?