Wyjazd do Rosji był planowy już od jakiegoś czasu jednak cały czas coś przeszkadzało w jego realizacji. Najczęściej był to oczywiście czynnik ludzki bo dość ciężko dobrać hardcorową ekipę na taką „egzotyczną” wyprawę. Zawsze przed wyjazdem robię rozeznanie od znajomych podróżników czego mniej więcej mogę spodziewać się w danym kraju i jak zwykle to bywa najczęściej sporo rzeczy mija się z prawdą ale Rosja przebiła dosłownie wszystko. Przed przyjazdem do Rosji miałem mniej więcej taką wizje tego kraju: bieda, korupcja, długie kolejki, dziurawe drogi, policja która cały czas chce łapówki, generalnie tragedia. A poniżej opisze co zastaliśmy bo przeszło to nasze najśmielsze oczekiwania.


Pominę może kwestię samego dojazdu bo cała zabawa zaczęła się od granicy Łotewko – Rosyjskiej. Przypominam że obywatele UE nie mają prawa wjazdu przez Białoruś. Na granicę Łotewsko – Rosyjską dojechaliśmy w sobotę ok godz 8.00, spodziewaliśmy się kilometrowej kolejki. Tymczasem przed nami był jeden samochód. Ustawiliśmy 4 motocykle ( 2 x haya 1x zzr 1400 1x bandit 1250 przed szlabanem i poszliśmy zrobić obejście z kwitami w międzyczasie kazali nam otworzyć kufry plecaki torby i podnieść siedzenie (nowość). Pierwszy schodek zaczął się jak dostaliśmy z tego co pamiętam 4 kartki wypisane cyrylicą oczywiście rozłożyslimy rece bo wszyscy mówili w każdym języku innym niż rosyjski ale z pomocą przyszła pani która stała za nami i pomogła nam wypisać wszystkie dane z paszportu odnośnie motocykla wszystkie adresy wjazdowe itp. Itd. Problemem był również tempo w którym celniczka sprawdzała wszystko bo ogólnie cały przejazd granicy zajął nam ok 3 godzin ( szybciej legalnie się nie da). Po odprawie podniosły się szlabany i ruszyliśmy w nieznane. Po małym niesmaku na granicy podjechaliśmy na pierwszy lepszy cpn i zatankowaliśmy do pełna za 40 zł : ). Drogi są mega szerokie bardzo dobrej jakości można powiedzieć że po prostu europejskie a w dużych miastach nawet lepsze niż europejskie.











Odwiedziliśmy Katyń i Smoleńsk. Katyń to ciekawe miejsce które każdy Polak powinien odwiedzić po pierwsze dlatego co tam się wydarzyło a po drugie w jaki sposób pokazali to Rosjanie ( w głębokim skrócie prawie nie ma wzmianki o Polakach, kilka zdań o Rosyjskich więźniach politycznych i właściwie tyle) gdyby nie nazwiska wyryte na ścianach można by powiedzieć że nie wydarzyło się tam nic. Z ważnych informacji to muzeum jest otwarte tylko do 16 także jak ktoś chce coś zobaczyć to warto być przed tą godziną. Smoleńsk natomiast to złamana brzózka mała tablica i właściwie tyle. Aaa oczywiście był zakaz wchodzenia na ten teren ale spokojnie możecie wbijać.

















Koniec części pierwszej

Szacunek! Ja chyba bym się tam nie odważył pojechać moto..

Super. Czekam na ciąg dalszy!

Tam jest wbrew pozorom bezpieczniej niżeli teraz na zachodzie
Jest w sieci typ co stopem jechał na Kołymę- polecam obejrzeć.
Przyjmowali go do domów normalnie i karmili, upijali etc.
Najlepszy odciek jak go studenci ugościli w rosyjskim akademiku.
TV i propaganda kłamie- zapamiętajcie Pozdr.


( Autostopem na koniec świata- YT ).

CZĘŚĆ 2


Kolejnym celem była Moskwa . Spodziewaliśmy się słabej drogi i wielo kilometrowych korków. Droga miała po 5 – 6 pasów w każda stronę ruch spory ale chyba nie zatrzymywaliśmy się w ogóle bo można było pomykać miedzy samochodami droga bardzo dobrej jakości tylko trzeba uważać na namalowane pasy bo mają jakies pół centa wysokości i jak ktoś odkręci manete to może być źle. Wjazd do Moskwy nas zniszczył ( dosłownie ) nie wiedzieliśmy czy jesteśmy w Nowym Jorku czy Dubaju.


Chciało się powiedzieć „mają rozmach skur….” Wszystko jest piekielnie wielkie: budynki drogi generalnie cała infrastruktura jest kosmiczna. A po ulicach można spotkać caly katalog 2018 bmw mercedesów audi oczywiście wszystko limuzyny i suvy takiej ilość G klass i maybachów nie widziałem nigdzie. Udało nam się znaleźć nocleg dosłownie 300 metrów do placu czerwonego także mieliśmy ułatwione zadanie bo poruszanie się po Moskwie innym środkiem transportu niż metro to dramat. Także zwiedzaliśmy pieszo a później polataliśmy sławnym metrem. Plac czerwony kreml i wszystkie inne zabytki oczywiście ryją beret swoja wielkością starannością wykonania.


W Moskwie wszystko ma być najdroższe najlepsze największe nie ma żadnych kompromisów. Ogólnie jest bardzo bezpiecznie i widać że ktoś więcej nad tym panuje niż policja, generalnie się śmiałem że jak w Moskwie ma być wypadek to musi być on skonsultowany przez kilka osoób i musi zostać wydane pozwolenie tam nic nie dzieje się z przypadku. No i teraz najlepszy temat dotyczący Rosji – dziewczyny. Myślałem że po Ukrainie nie będzie już lepiej ale jednak się myliłem. Moje zakochanie było średnio co 3 sekundy. Można pomyśleć że Rosjanki rodzą się po to żeby dobrze wyglądać i dobrze wyjść za maż. Tam nie dziwi nikogo widok typka 60 letniego w maybachu a obok laska 20 letnia. W centrum też się z tym nie kryją także u nich to jest normalne. Ale nie ma co się dziwić bo jest w czym przebierać (cieszę się że nie mieszkam w Rosji : D ) Jeżeli pomyślisz, że widziałeś przed chwilą najlepsza laske na swiecie to za 5 sekund przechodzi jakaś lepsza : ).


Jak już wspomniałem jeżdziliśmy tez sławnym metrem Moskiewskim jednak w tym temacie akurat nie urywało dupy było to zupełnie coś innego niż w innych miastach ale nie zrobiło takiej roboty jak np. sam wjazd do Moskwy ale tak czy inaczej warto zobaczyć i pojeździć więcej niż jedną linią. W knajpach i sklepach trzeba trochę patrzeć na ceny bo obok kawioru za 100 zł stoi taki za 5 tys zł i można się lekko zdziwić tak samo z alkoholem













































Kolejnym etapem był Petersburg. Wszystko fajnie ale chyba warto zrobić te dwa miasta w odwrotnej kolejności bo po Moskwie Petersburg był po prostu kolejnym zwykłym starym miastem z duża ilością zabytków. Bardzo dużym plusem jest to ze można go zwiedzać z łódki bo Petersburg jest zalany mniej więcej jak Wenecja i spokojnie można go opłynąć i tak też zrobiliśmy, takie opłyniecie najważniejszych miejsc zajęło jakieś 2 godzinki i nie kosztowało więcej niż 40 zł także warto skorzystać z tej opcji chyba że ktoś lubi chodzić.




































Kilka informacji typowo technicznych:

Nie napisałem nic o jedzeniu. Warto się zatrzymywać w małych knajpkach czy to po trasie czy w centrum i brać w ciemno dania Rosyjskie bo sa bardzo dobre i dość dobrze wychodziły cenowo. Nie trafiliśmy chyba ani razu na coś co nie było zjadliwe nawet jak pojechaliśmy na jakaś wiochę zabita dechami w okolicy Katynia . W dużych miastach warto korzystać z barów mlecznych których jest dość sporo.

Kolejny temat to internet: nie istnieje coś takiego praktycznie jak wi fi . Żeby się połączyć z netem trzeba robić cuda wianki łączyć się wysyłać swój nr wpisywać kody itp. Także jedyną normalną formą którą zrobił bym następnym razem to zakup miejscowej karty i korzystanie z niej na miejscu.

Tankowanie : o tym że paliwo jest bardzo tanie już pisałem jednak jest coś co wkur. Bardzo mocno czyli za każdym razem jak ktoś podjedzie pod dystrybutor musi iść do kasy i mówić żeby odblokowali dany dystrybutor nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie robili problemów przy odblokowaniu, generalnie za każdym razem prawie były z tym problemy. A było jeszcze coś takiego jak tankowanie na autostradzie które było prawdziwym wyzwaniem.

Autostrady w Rosji są płatne ale jest ich na tyle mało że można pominąć ten temat ale działa to jak w Europie normalnie bramki szlabany i jazda.


Podsumowując cały wyjazd Rosja to wielki i ciekawy kraj który warto poznać bo to co jest w internecie czy tv nie odzwierciedla nawet jednego procenta jak tam naprawdę jest, tego po prostu nie da się opisać tylko trzeba zobaczyć to na własne oczy, polecam każdemu tam się wybrać gwarantuje, że każdy będzie w szoku .


Teraz kilka faktów ekonomicznych: byliśmy 10 dni, zrobiliśmy ok 4000 km , wiza kosztowała ok. 450 zł już z ubezpieczeniem ( warto zrobić ją sporo wcześniej ) my mieliśmy ją dostać po tygodniu a dostaliśmy praktycznie w dzień wyjazdu. Ceny jedzenia i alko mocno uzależnione od miejsca ale nie było tragedii. Jak ktoś ma jakieś pytania to pisać śmiało [;)] czy pojade tam jeszcze raz? Oczywiście !

Bardzo fajny opis. Masz lekkie pióro Fajnie się to czyta

extra przygoda super się czyta, foty też nie mam szans na taka wyprawę, a na pewno nie w najbliższej przyszłości więc dzięki takim relacjom mogę choć trochę się tam przenieść

Cirus fantastycznie, już wiem gdzie niedługo będę . Kapitalna wyprawa. Super dzięki za taką relację

A dzięki

Śmieszna akcja mi sie przypomniala, przed wyjazdem sluchalem tej nuty i sobie ogladam teledysk
https://youtu.be/l3XIJgA8OZk

I sobie mysle " no standardowo teledysk przekoloryzowany i podkrecone wszystko na maxa " to bylo moje najprzyjemniejsze zdziwienie ze to co na teledysku odzwierciedlało idealnie Moskiewsko Petersburskie klimaty

Kilka strzałow z bujania po Moskwie